To wyjątkowe stanowisko archeologiczne zostało opisane w kilku podaniach mazurskich, według których w miejscu grodziska miał znajdować się zapadnięty zamek oraz miejsce pogańskiego kultu. Według innej legendy kościół ewangelicki, grodzisko i znajdujące się na Jeziorze Kalwa wyspa mają być połączone tunelem, w istnienie którego podobno co niektórzy mieszkańcy Pasymia nadal wierzą.
Początki naukowego zainteresowania grodziskiem przypadają na lata 70. XIX w., kiedy to leśniczy Seehusen z pobliskiej leśniczówki Dłużek zwrócił uwagę na dużą ilość zabytków znajdowanych wokół wzniesienia znajdującego się na półwyspie na Jeziorze Kalwa. Według leśniczego, który informacje na temat odnajdywanych zabytków przesłał do Towarzystwa Prussia w Królewcu, Okrągła Góra miała być kurhanem. Archeolodzy z Królewca rozpoczęli badania na Ostrowiu w 1880 roku. Ustalili, że obiekt nie jest kurhanem a grodziskiem z okresu wędrówek ludów, tak samo jak przebadane kilka lat wcześniej cmentarzysko ciałopalne z pobliskich Leleszek. Dodatkowo niemieccy badacze stwierdzili, że grodzisko było miejscem bałwochwalczego kultu ku czci bogini Kurko.
W 1948 roku na grodzisku badania powierzchniowe przeprowadził pionier polskiej archeologii na Mazurach – Jerzy Antonowicz. To dzięki niemu grodzisko zostało objęte ochroną konserwatorską jako rezerwat „Okrągła Góra”.
W latach 1961-62 badania na grodzisku prowadził Romuald Odoj. Polscy archeolodzy nie wspominają już o bogini Kurko, twierdzą natomiast, że pasymskie grodzisko jest miejscem wyjątkowym. Wzniesiono je w VII wieku, funkcjonować mogło nawet do początku X wieku. Wbrew temu co można w wielu miejscach przeczytać, nie należy go wiązać z pruskim plemieniem Galindów a kulturą archeologiczną zachodniobałtyjskiego kręgu kulturowego, czyli grupą olsztyńską. Na temat tej grupy, pomimo przebadania wielu cmentarzysk i osad, wiemy stosunkowo niewiele.
Pasymskie grodzisko jest jedynym stanowiskiem tego typu na obszarach zachodniobałtyjskich, w związku z tym trzeba założyć, że było to miejsce centralne o ponadlokalnym charakterze, które było zapewne ośrodkiem lokalnej władzy, miało też prawdopodobnie znaczenie symboliczne. Być może był to jakiś ważniejszy punkt wymiany handlowej. Co ciekawe, zostało ono wzniesione w momencie gdy grupa olsztyńska była już w swej fazie schyłkowej, co wiązać należy z jakimiś zachodzącymi w tym okresie w ramach tej grupy przeobrażeniami. W trakcie prowadzonych tu badań odkryto bardzo wiele zabytków, w tym duże ilości kości głównie zwierząt hodowlanych. Do tej pory nie odnaleziono cmentarzyska, na którym musiała być grzebana mieszkająca w grodzisku i jego okolicach ludność. Prowadzący teraz w tym miejscu badania archeolodzy podejrzewali, że być może półwysep Ostrów w czasach funkcjonowania grodziska był wyspą. Obecnie już wiadomo, że pomimo tego, że w przeszłości poziom wody był wyższy, to nie odcinała ona obecnego półwyspu i nie tworzyła z niego wyspy. Natomiast wyższy poziom wody na pewno zwiększał walory obronne grodu. Archeolodzy stwierdzili również, że od strony lądu, na przestrzeni prawie 40 metrów grodzisko było chronione systemem dwóch wałów i trzech rowów. Natomiast od strony jeziora, ze względu na strome zbocza i wzniesienia, znajdowała się tylko palisada. Mimo dosyć skomplikowanego systemu umocnień archeolodzy są zdania, że ich funkcja obronna była drugorzędna. Grodzisko ma obecnie kształt ściętego stożka.
Prowadzone obecnie i w przeszłości badania są w interesujący i przystępny sposób opisywane na Facebooku. Zachęcam do odwiedzenia strony: „Pasym. Miejsce, które rodziło władzę.”
Witold Olbryś
Bibliografia:
Olbryś Witold, Okrągła Góra, Kurek Mazurski, nr 29, 22.07.2021, s. 24.