Reinhold Barcz

Jego rodzice byli rzemieślnikami. Z wykształcenia był krawcem. W 1906 r. rozpoczął naukę w Essen, w szkole kształcącej kaznodziejów Kościoła ewangelickiego. W latach 1907 – 1909 odbył służbę wojskową, po której osiedlił się w Szczytnie. W 1911 r. zaangażował się w ruch gromadkarski. Związany był z wychodzącym w latach 1912-1913 pismem „Trąba Ewangelijna”. Po wojnie (w trakcie której przebywał jako żołnierz m.in. w Rydze) i plebiscycie, w bardzo ciężkich warunkach działał dalej w ruchu gromadkarskim. W 1925 r. dzięki poparciu dr Filipa Zawady, konsula polskiego w Olsztynie, Barcz stał się jednym z najważniejszych działaczy Zjednoczenia Mazurskiego i całego ruchu polskiego na Warmii i Mazurach. Od 1926 r. był redaktorem i wydawcą miesięcznika „Głos Ewangelijny”. Gdy w 1938 r. władze niemieckie zamknęły okresowo szczycieńskiego „Mazura” to „Głos Ewangelijny” zwiększył swoją objętość i oprócz treści religijnych zamieszczał również utwory pisarzy polskich i twórców ludowych z terenu Mazur.

Barcz podobnie jak wszyscy ważniejsi działacze mazurscy związał się z polskim wywiadem wojskowym. Przewaga Niemców na Mazurach była tak duże, że jakiekolwiek autonomiczne działania oddolne były tu niemożliwe. Niemcy zdusiliby je w zarodku. Potrzebna była pomoc i z tą pomocą w okresie międzywojennym często przychodził polski wywiad wojskowy. Werbowaniu członków mniejszości polskiej w Niemczech sprzeciwiało się MSZ. W końcu zakazano takich działań, ale zakaz ten nie dotyczył najbardziej zakonspirowanej części wywiadu wojskowego, Ekspozytury nr II, do której zadań należały sabotaż i dywersja polityczna. Ekspozytura nr II wspierała, głównie finansowo, akcje kulturalno-oświatowe prowadzone przez polskie MSZ na Mazurach. Opieką objęto również ruch gromadkarski z Barczem na czele. Być może nastąpiło to po tym jak odmówiono w Szczytnie druku „Głosu Ewangelijnego”. Wtedy Barczowi z pomocą przyszedł Związek Polaków w Niemczech (za którym stał prawdopodobnie wywiad wojskowy), który udzielił mu stałej subwencji w wysokości 1800 marek na wydawanie pisma. Później kwota ta została jeszcze zwiększona do 2350 marek, co stanowiło ponad połowę środków przeznaczonych na wszystkie działania na Mazurach. Działalność Barcza była jak na trudne warunki mazurskie bardzo efektywna. Dzięki licznym wędrówkom kaznodziejskim stworzył on w 1928 r. Społeczność Chrześcijańską, mazurską (posługującą się językiem polskim) organizację gromadkarską. Utrzymywał liczne kontakty z mazurską emigracją w Westfalii, często też jeździł do Polski. W tym miejscu małe wyjaśnienie kim byli gromadkarze. Był to oddolny ruch religijny zapoczątkowany pod koniec XVIII w. wśród Litwinów pruskich, a następnie rozpowszechniający się na Mazurach. Ruch ten był reakcją na ograniczanie języka litewskiego i polskiego w życiu religijnym. Gromadkarze odwoływali się do ideałów pietystycznych i żyli według bardzo wysokich standardów moralnych. Duży nacisk kładli na samodzielne studiowanie Biblii. Uważali, że słowo Boże można właściwie poznać studiując je w języku, którego zaczęło się używać jako pierwszego. Stąd ich duże przywiązanie do języka polskiego. Modlili się pod przewodnictwem ludowych kaznodziei. Gromadkarzy nie należy łączyć z polskim ruchem narodowym. Chodziło im wyłącznie o sprawy religijne. Jednak nawet to Niemcy traktowali jako wielkie zagrożenie i starali się ten ruch zwalczać i rozbijać. W okresie międzywojennym na skutek tych działań gromadkarze coraz częściej posługiwali się językiem niemieckim, co było zaprzeczaniem powodów powstania tego ruchu i skutkowało jego podziałami. Niemieckie działania spychały przywódców gromadkarzy, używających języka polskiego, w stronę polskich organizacji narodowych, które jako jedyne mogły im udzielić niezbędnej pomocy. Natomiast dla tych organizacji gromadkarze byli jedynym punktem zaczepienia na Mazurach.

Barcz zorganizował na terenie powiatu szczycieńskiego i nidzickiego sieć punktów, w których odbywały się nabożeństwa w języku polskim. Udało mu się nawiązać nawet kontakty z niektórymi pastorami. Wśród jego stałych współpracowników byli miedzy innymi Gottlieb Kompa (kolejarz ze Szczytna) posiadający liczne kontakty w opozycyjnych organizacjach religijnych, rodzina Bocianów z Nowych Kiejkut (Gustaw Bocian prowadził w Społeczności zespół instrumentów dętych) oraz Karol Glimski z Rudki. Barcz wraz z współpracownikami starał się dyskretnie wpływać na świadomość narodową używających języka polskiego Mazurów. Pomimo przywiązania do języka polskiego większość tego środowiska była lojalna wobec władz. Na spotkaniach gromadkarskich nierzadko modlono się po polsku za Hitlera. Działania powiązanych z ruchem polskim gromadkarzy spotkały się ze zdecydowaną reakcją strony niemieckiej, która podejmowała zarówno zorganizowane, jak i spontaniczne działania (pobicia i zastraszenia współpracowników Barcza). W szczególny sposób nadzorowany był sam Barcz, którego stale śledzili liczni agenci.

Niemcy wiedzieli o tym, że ruch polski na Mazurach otrzymuje pomoc od polskiego MSZ, ale do wybuchu wojny nie mieli żadnej wiedzy na temat wsparcia udzielanego temu ruchowi przez polski wywiad. Wywiad wojskowy kierujący polskimi sprawami narodowymi na Mazurach w latach trzydziestych traktował działaczy mazurskich instrumentalnie, nigdy im w pełni nie ufał i nie zamierzał utrzymywać tak ważnej dla tych działaczy mazurskiej odrębności. Zakładał całkowita repolonizację Mazurów.
W 1938 r. Barczowi odebrano paszport, uniemożliwiając mu tym samym wyjazdy do Polski. W styczniu 1939 r. wysiedlono go z Prus Wschodnich. Tuż przed wybuchem wojny został aresztowany, następnie oskarżony o zdradę główną i skazany na śmierć. Karę śmierci wykonano w poprzez ścięcie toporem w 1942 r. w Moabicie koło Berlina.
Obecnie trudno jednoznacznie powiedzieć, czy współpraca Barcza z Polską wynikała z jego ukształtowanej świadomości narodowej, czy może był to wybór mniejszego zła. Bez wątpienia dla wielu działaczy mazurskich współpraca z Polską była kompromisem w niesłychanie trudnej walce o zachowanie mazurskiej świadomości.

Źródło: powiatszczycienski.pl

Używamy plików cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Są one wykorzystywane w celu zapewnienia poprawnego działania serwisu. W każdej chwili możesz dokonać zmiany ustawień dot. przechowywania plików cookies w Twojej przeglądarce. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie plików cookies na Twoim komputerze. View more
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Kim jesteśmy

Sugerowany tekst: Adres naszej strony internetowej to: https://sladamihistorii.org.

Komentarze

Sugerowany tekst: Kiedy odwiedzający witrynę zostawia komentarz, zbieramy dane widoczne w formularzu komentowania, jak i adres IP odwiedzającego oraz podpis jego przeglądarki jako pomoc przy wykrywaniu spamu. Anonimizowany ciąg znaków utworzony z twojego adresu e-mail (zwany też hashem) może zostać przesłany do usługi Gravatar w celu sprawdzenia czy jest używany. Polityka prywatności usługi Gravatar jest dostępna pod adresem: https://automattic.com/privacy/. Po zatwierdzeniu komentarza twój obrazek profilowy jest widoczny publicznie w kontekście twojego komentarza.

Media

Sugerowany tekst: Jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem i wgrywasz na witrynę obrazki, powinieneś unikać przesyłania obrazków z tagami EXIF lokalizacji. Odwiedzający stronę mogą pobrać i odczytać pełne dane lokalizacyjne z obrazków w witrynie.

Ciasteczka

Sugerowany tekst: Jeśli zostawisz na naszej witrynie komentarz, będzie można wybrać opcję zapisu twojej nazwy, adresu e-mail i adresu strony internetowej w ciasteczkach, dzięki którym podczas pisania kolejnych komentarzy powyższe informacje będą już dogodnie uzupełnione. Ciasteczka wygasają po roku. Jeśli odwiedzisz stronę logowania, utworzymy tymczasowe ciasteczko na potrzeby sprawdzenia czy twoja przeglądarka akceptuje ciasteczka. Nie zawiera ono żadnych danych osobistych i zostanie usunięte, kiedy przeglądarka zostanie zamknięta. Podczas logowania tworzymy dodatkowo kilka ciasteczek potrzebnych do zapisu twoich informacji logowania oraz wybranych opcji ekranu. Ciasteczka logowania wygasają po dwóch dniach, a opcji ekranu po roku. Jeśli zaznaczysz opcję „Pamiętaj mnie”, logowanie wygaśnie po dwóch tygodniach. Jeśli wylogujesz się ze swojego konta, ciasteczka logowania zostaną usunięte. Jeśli zmodyfikujesz albo opublikujesz artykuł, w twojej przeglądarce zostanie zapisane dodatkowe ciasteczko. To ciasteczko nie zawiera żadnych danych osobistych, wskazując po prostu na identyfikator przed chwilą edytowanego artykułu. Wygasa ono po 1 dniu.

Osadzone treści z innych witryn

Sugerowany tekst: Artykuły na tej witrynie mogą zawierać osadzone treści (np. filmy, obrazki, artykuły itp.). Osadzone treści z innych witryn zachowują się analogicznie do tego, jakby użytkownik odwiedził bezpośrednio konkretną witrynę. Witryny mogą zbierać informacje o tobie, używać ciasteczek, dołączać dodatkowe, zewnętrzne systemy śledzenia i monitorować twoje interakcje z osadzonym materiałem, włączając w to śledzenie twoich interakcji z osadzonym materiałem jeśli posiadasz konto i jesteś zalogowany w tamtej witrynie.

Z kim dzielimy się danymi

Sugerowany tekst: Jeśli zażądasz zresetowania hasła, twój adres IP zostanie dołączony do wysyłanej wiadomości.

Jak długo przechowujemy twoje dane

Sugerowany tekst: Jeśli zostawisz komentarz, jego treść i metadane będą przechowywane przez czas nieokreślony. Dzięki temu jesteśmy w stanie rozpoznawać i zatwierdzać kolejne komentarze automatycznie, bez wysyłania ich do każdorazowej moderacji. Dla użytkowników którzy zarejestrowali się na naszej stronie internetowej (jeśli tacy są), przechowujemy również informacje osobiste wprowadzone w profilu. Każdy użytkownik może dokonać wglądu, korekty albo skasować swoje informacje osobiste w dowolnej chwili (nie licząc nazwy użytkownika, której nie można zmienić). Administratorzy strony również mogą przeglądać i modyfikować te informacje.

Jakie masz prawa do swoich danych

Sugerowany tekst: Jeśli masz konto użytkownika albo dodałeś komentarze w tej witrynie, możesz zażądać dostarczenia pliku z wyeksportowanym kompletem twoich danych osobistych będących w naszym posiadaniu, w tym całość tych dostarczonych przez ciebie. Możesz również zażądać usunięcia przez nas całości twoich danych osobistych w naszym posiadaniu. Nie dotyczy to żadnych danych które jesteśmy zobligowani zachować ze względów administracyjnych, prawnych albo bezpieczeństwa.

Gdzie przesyłamy twoje dane

Sugerowany tekst: Komentarze gości mogą być sprawdzane za pomocą automatycznej usługi wykrywania spamu.
Save settings
Cookies settings